PARTNERZY i POLECANE STRONY

ODWIEDZINY

Dzisiaj 43

Wczoraj 86

W tygodniu 276

W miesiącu 1975

Od 2008 roku 697423

  • KPSPM
  • KPSPM
  • KPSPM
  • KPSPM
  • KPSPM
  • KPSPM
  • 25-lecie KPSPD
  • KPSPM
  • zmpdbox
  • trackimo
  • KPSPM

Kary za 11,5 t być może do odzyskania

Przewoźnicy liczą na to, że postępowanie przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości pozwoli na odzyskanie części opłat za przejazd po polskich drogach ciężarówkami z naciskiem osi napędowej 11,5 t.

20 czerwca 2018 r. Europejski Trybunał Sprawiedliwości zajął się po raz pierwszy skargą Komisji Europejskiej z 10.03.2017 r. przeciwko Polsce, dotyczącą nakładania na niektóre pojazdy obowiązku posiadania zezwoleń i ponoszenia opłat za przejazd. Wynika to głównie z nieprzystosowania polskich dróg do unijnych przepisów, którymi ustanowiono maksymalne wymiary i obciążenia dla pojazdów, w tym 11,5 t nacisku dla osi napędowej. Jednak tylko na 54 proc. dróg krajowych takie pojazdy mogą się poruszać bez przeszkód, na pozostałej części muszą wnosić dodatkowe opłaty za możliwość przejazdu.

Komisja Europejska uznała, że nakładając na przedsiębiorstwa transportowe wymóg posiadania specjalnych zezwoleń na korzystanie z niektórych dróg publicznych, Polska uchybiła zobowiązaniom ciążącym na niej na mocy art. 3 i 7 dyrektywy Rady 96/53 z dnia 25 lipca 1996 r., ustanawiającej dla niektórych pojazdów drogowych poruszających się na terytorium Wspólnoty maksymalne dopuszczalne wymiary w ruchu krajowym i międzynarodowym oraz maksymalne dopuszczalne obciążenia w ruchu międzynarodowym.

 

Komisja twierdzi, że ograniczenia są stosowane na aż 97 proc. polskich dróg publicznych. Ponadto w jej opinii Polska nie może powoływać się na zapisy art. 7 dyrektywy 96/53/WE, uznając, że umożliwiają one odstępstwa od ogólnych zasad. Zdaniem Komisji państwo członkowskie nie może rozsądnie powoływać się na możliwość ustanowienia odstępstw, aby objąć nimi blisko 97 proc. swojej sieci dróg.

Konsekwencją tych ograniczeń jest konieczność występowania o specjalne zezwolenie, co oznacza koszty i dodatkowy czas przeznaczony na czynności administracyjne. Przejazd bez zezwolenia skutkuje karą. Gazeta Prawna podała, że tylko w 2017 roku przewoźnicy zapłacili 8 mln zł takich kar. Tyle że są to też kary za pojazdy normatywne, których masa, naciski i wymiary są zgodne z unijnymi przepisami. Jeśli ETS uzna, że KE ma rację, to przewoźnicy będą mogli wystąpić o zwrot kar za ostatnie 3 lata, oczywiście jeśli będą mogli ją udokumentować.

Opr. ZMPD